Pasja to ważna rzecz w życiu człowieka. To ona kreuje osobowość. To ona pozwala na poznanie siebie. Ona ukierunkowuje Twoją przyszłość. Oddaj się pasji a nie opinii innych. Tak było w moim przypadku. Od zawsze rysowałam i marzyłam o tym żeby iść na Akademię Sztuk Pięknych ale wiedziałam, że nie wróży to świetlanej przyszłości więc z biegiem lat porzuciłam hobby. Tak w gimnazjum stwierdziłam, że umiem angielski i trochę mi on nawet wychodzi więc będę tłumaczem przysięgłym. Mojej mamie ta opcja bardzo przypadła do gustu bo przecież to "taki dobry zawód" i wspierała w wyborze liceum o profilu językowym z rozszerzonym właśnie angielskim. Trzymałam się tego kurczowo. Chciałam tam być.. ale chyba nie ze względu na siebie... coś mnie powstrzymywało, wątpiłam w to czy chce to robić do końca życia... Bo studia to coś co ukierunkowuje nas do dalszej pracy. Gdy pomyślałam, że do 60-tki mam siedzieć za biurkiem i tłumaczyć teksty wystraszyłam się... Nie chciałam tego robić ale nie wiedziałam tak naprawdę co chcę robić.. do czasu,. Nagle pojawiła się moja koleżanka i powiedziała, że wybiera sie na ASP na architekturę wnętrz... Nie wiedziałam, że na ASP są takie kierunki.. Myślałam, że jest tam tylko malarstwo, rzeźba, rysunek...ale ona powiedziała, że jest tak też grafika....czyli coś co zawsze chciałam robić.. No i tak w kwietniu wzięłam się w garść ... miałam 2 miesiące na to żeby zacząć znowu rysować po tak długiej przerwie, żeby nauczyć się proporcji człowieka i innych zasad rysowania.. Rysowałam po kilka godzin dziennie, nie uczyłam się do matury ( nie jest wymagana), zarywałam noce, wydałam majątek na różnego rodzaju pomoce i nie żałuję. Zrobiłam duże postępy i tak, da się choć sama w to nie wierzyłam ale jestem ambitna i jeśli postawię sobie cel to robię wszystko by go zrealizować. Moja mama też mi pomogła chociaż nie popiera mojego wyboru bo nie wie ile grafik może zarobić i czy dostanę po tych studiach pracę. Aleee moja determinacja była silniejsza i zdałam maturę (myślę, że dosyć dobrze ale zobaczymy w lipcu :> ). Mam nadzieję, że wszytsko pójdzie po mojej myśli bo trzeba do tego się nastawić pozytywnie ! Z tym pomoże mi mój kochany tatuś. Chcę was nastawić do pozytywnego myślenia i do tego, że wszytsko da się zrobić jeśli ma się odpowiednie chęci. bo to jest TWOJA przyszłość i to TY będziesz pracował w danym zawodzie przez całe życie więc nie pozwól by ktokolwiek ingerował w TWÓJ wybór. Postaw się ! Zrób to o czym od dawna marzyłeś. Idź swoimi ścieżkami. Nie masz biologii w liceum a chcesz ją zdawać na maturze? Na co czekasz??? Zacznij naukę, jeśli cię to naprawdę interesuje bo od tego zależy TWOJA przyszłość. Wszystko jest możliwe, jeśli masz wielką wiarę. Ja będę próbowała bo życie nie będzie podstawiało Ci gotowych rozwiązań pod nos. Jeśli chcesz coś osiągnąć musisz na to zapracować a gdy tego dokonasz z satysfakcją będziesz patrzył na swoje sukcesy. I to jest wspaniałe. Gdy Ci wychodzi coś w życiu i możesz powiedzieć sobie, że dałeś radę.
Bądźmy wojownikami i walczmy o nasze życie i scenariusz dla niego taki jaki napiszemy sami ;)
Pasja jest najważniejsza. Jeśli innym wydaje się, że to co robisz jest głupie-nie przejmuj się.. możesz zajśc dalej niż oni. Pokaż, że to jest coś co sprawia Ci przyjemność i wybierz właśnie coś takiego bo po co robić coś czego się nie chce i męczyć się przez całe życie? Nie można ulegać wpływom, Jesteśmy dorośli i musimy podejmować racjonalne decyzje sami nie przejmując się przeszkodami napotkanymi na naszej drodze. I jeśli masz w sobie upór to będziesz dążył do osiągnięcia celu. Bo lenistwo nie prowadzi do sukcesów o czym sama sie przekonałam... Tylko ciężka praca może dać Ci to czego zawsze pragnąłeś ;)
Przypowieści Salomona 10:4 - ,,Leniwa dłoń prowadzi do nędzy, lecz ręka pracowitych ubogaca"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz